Blog

W wielu gospodarstwach  warzywniczych sezon wiosennych prac polowych został już rozpoczęty.
W przeważającej większości dotyczy to producentów, którzy postawili na uprawę odmian przeznaczonych na zbiór wczesny. Drugą grupę stanowią osoby, które wysiewają gatunki odporne na niższe temperatury lub z długim okresem wschodzenia nasion. Niemniej jednak, już niebawem, w pola ruszy cała rzesza osób dla których uprawa warzyw jest kluczowym zadaniem. Gdy tylko krople wody trochę mocniej zwilżą glebę a ciepłe promienie słońca ją ogrzeją, rolnicy z rozmachem rozpoczną prace polowe. 

Producenci warzyw korzeniowych w marcu i kwietni sieją przede wszystkim marchew, pietruszkę, pasternak a także buraczek ćwikłowy. Technologia uprawy tych warzyw może być różna. W zależności od preferencji rolników warzywa wysiewane są zarówno na płask, jak i na redlinach czy zagonach. Warto jednak podkreślić, że uprawa na redlinach czy podwyższonych zagonach daje większa możliwość uzyskania długich i kształtnych korzeni. To z kolei podnosi końcową cenę produktu, gdyż może on być przeznaczony do sprzedaży na świeży rynek. Wiadomo nie od dziś, że dla konsumenta bardzo ważny jest wygląd produktu. Marchewka czy pietruszka musi być długa, kształtna i wypolerowana. Na produkt niespełniający norm jakościowych Klient nawet nie spojrzy. Ważne jest zatem aby producent wybierał taką technologię uprawy, która pozwoli mu na osiągniecie satysfakcjonujących efektów.

Kto uprawia warzywa na redlinach?

Wśród producentów warzyw, którzy postawili na technologię uprawy  na redlinach jest Pan Łukasz – mieszkaniec powiatu lubelskiego i właściciel ok. 40 ha. gospodarstwa. Jednym z kluczowych  kierunków działalności jego gospodarstwa jest właśnie uprawa warzyw korzeniowych, z którymi przygodę rozpoczął on już ok 10 lat temu.  Pan Łukasz postawił na uprawę przemysłową. Przed zbiorami rolnik ścina nać a następnie wykopuje same korzenie. W kolejnych etapach, marchewki czy pietruszki, trafiają do przetwórni, gdzie przerabiane są m.in. na soki i mieszanki warzywne. Te z kolei, jako konsumenci, później chętnie zabieramy z półek sklepowych a w domowym zaciszu delektujemy się ich smakiem.

Jak wyglądają pierwsze kroki Producentów w towarowej produkcji warzyw?

Każdy producent z pewnością ma inne doświadczenia jeśli chodzi o początki związane z produkcją warzyw, czy generalnie z prowadzeniem gospodarstwa. W XXI wieku, z pewnością dla wszystkich rolników, punktem wspólnym jest posiadane zaplecze maszynowe. Jest to fundament, na którym można budować renomę swojego gospodarstwa. Odpowiedni park maszynowy daje producentowi niezależność oraz podnosi konkurencyjność całego gospodarstwa.  Czas zawsze odgrywa kluczową rolę i tak jest również w przypadku produkcji rolniczej. Z tego właśnie względu, zanim rolnik zdecyduje się prowadzenie określonej uprawy najczęściej najpierw zaopatruje się w odpowiedni sprzęt.
Potwierdza to przykład Pana Łukasza, który od początku postawił na niezależność  jeśli chodzi o sprzęt. Producent zaczął od zakupu formownicy do redlin oraz siewnika pneumatycznego. Postawił na sprzęt marki WEREMCZUK.

 

Rozwój gospodarstwa oraz parku maszynowego

W trakcie prowadzenia produkcji, wraz ze zwiększaniem areału czy zmianą struktury siewów, często okazuje się że posiadane zaplecze maszynowe jest niewystarczające. Wtedy konieczna jest modernizacja sprzętu.

Dokładnie tak wyglądała ta sprawa w przypadku gospodarstwa należącego do Pana Łukasza. Producent na przestrzeni kilku lat sukcesywnie rozbudowywał swoje zaplecze maszynowe, m.in. poprzez rozbudowę siewnika MAX PNEUMATIC o kolejne sekcje wysiewające. W ubiegłym roku Klient podjął decyzję, której celem było znaczne uproszczenie prac polowych w zakresie formowania redlin i wysiewu. Pan Łukasz zdecydował  się na zakup agregatu do formowania redlin z opcją hydropaku (wersja dostosowana do agregacji z siewnikiem pneumatycznym). Tym razem również postawić na sprzęt marki WEREMCZUK.

Formowanie redlin i wysiew nasion przy jednym przejeździe ciągnika

Jak twierdzi Pan Łukasz, zakup 4-rzędowej formownicy do redlin, dostosowanej do agregacji z siewnikiem pneumatycznym, był bardzo dobrą decyzją. Aktualnie producent bez żadnych problemów wykonuje jednocześnie dwa zabiegi agrotechniczne, przy jednym przejeździe ciągnika. Rozwiązanie to zarówno znacznie ogranicza czas niezbędny do wykonania poszczególnych prac polowych jak i ogranicza koszty paliwa. 

Zagadnienia te są szczególnie istotne, zwłaszcza w przypadku gospodarstw ze znaczną powierzchnią upraw. Właściciele kilkunasto- czy kilkudziesięciohektarowych gospodarstw muszą bardzo precyzyjnie planować wszystkie prace polowe. Tym bardziej, że w produkcji roślinnej kluczowe znaczenie ogrywa również pogoda. Nagłe intensywne opady deszczu czy  silne porywy wiatru, które w sezonie wiosennym nie należą do rzadkości mogą w mgnieniu oka zmienić wszystkie wcześniej zakładane plany.

Rozwój kluczem do osiągnięcia sukcesu

Nie od dziś znana jest nam myśl J. W. Goethego: “Kto się nie rozwija ten się cofa”. We współczesnym świecie nie ma już chyba osób, które by się z tym stwierdzeniem nie zgadzały. Jest ono oczywiście aktualne również dla branży rolniczej. Rolnicy XXI wieku muszą być na bieżąco ze wszystkimi nowościami technicznymi i stale podnosić konkurencyjność swoich gospodarstw. Jest to jedyny słuszny kierunek, który pozwala szybko dostosować się do zmieniających się warunków a tym samym utrzymać się na rynku.

Cieszymy się, że nasi Klienci, których przykładem jest Pan Łukasz, również utożsamiają się z w.w. stwierdzeniem a do rozwoju i modernizacji swoich gospodarstw wybierają sprzęt naszej produkcji.